dowcipy o budowlańcach
Posty: 11
• Strona 1 z 2 • 1, 2
dowcipy o budowlańcach
jako że jestem na etapie budowania domku,
to podrzucę wam trochę kawałów o budowlańcach
Na budowie robotnik taszczy na plecach dwa worki cementu.
Spotyka go szef i pyta:
- Nie lepiej byłoby na taczce?
- Może i lepiej, ale kółko trochę w plecy gniecie.
* * *
Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
- A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
- Miejska Izba Wytrzeźwień.
* * *
- Panie majster, Mietek spadł z rusztowania!!
- Niech już ni włazi, zaraz przerwa.
to podrzucę wam trochę kawałów o budowlańcach
Na budowie robotnik taszczy na plecach dwa worki cementu.
Spotyka go szef i pyta:
- Nie lepiej byłoby na taczce?
- Może i lepiej, ale kółko trochę w plecy gniecie.
* * *
Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
- A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
- Miejska Izba Wytrzeźwień.
* * *
- Panie majster, Mietek spadł z rusztowania!!
- Niech już ni włazi, zaraz przerwa.
w życiu piękne są tylko chwile
Re: dowcipy o budowlańcach
he he ciekawy dowcip
Tylko teraz skuteczne pozycjonowanie, masaż Chodzież
Re: dowcipy o budowlańcach
Hahah cala prawda
Re: dowcipy o budowlańcach
zawsze śmieszne
-
- User
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość