Forum Biznesowe

Inwestycje alternatywne to modny temat, szczególnie w dobie kryzysu... ale czy dla wszystkich jest to dobra opcja, czy trzeba być kiperem żeby inwestować w wino? Czy wystarczy obserwować ogólne trendy i to jak działają Chińczycy tzn które wino jest u nich popularne?

moim zdaniem te alty to lipa, bo się kupuje to po zawyżonych cenach od jakiś marketingowych sprzedawców a potem jakbym chciał co odsprzedać - np. takie wino to je odsprzedam za pół ceny - i cały ten zysk co się gada, że 10 procent na rok jest przez to gowno warty

Skoro wydajesz taki osąd przyjmuję, że wiesz o czym piszesz...

Czy to spekulacje? No cóż trudno mówić o spekulacyjnym charakterze tego rynku ze względu na to, że mamy do czynienia z następującym rozkładem "wpływów" na rynku:
20% to inwestorzy którzy kupują skrzynki w celu ich późniejszego odsprzedania
80% to konsumenci, kolekcjonerzy oraz podmioty ich obsługujące typu hotele i restauracje
Jak więc widać ciężko nazwać ten rynek spekulacyjnym tym bardziej że nie ma na nim produktów pochodnych jak kontrakty futures. Owszem wraz z rozwojem rynku i zwiększaniem się ilości typowych inwestorów będzie się on stawał bardziej "spekulacyjny"

Ceny ustalane są na zasadzie relacji popyt-podaż, wiadomo że mamy tu do czynienia z takim dobrem którego podaż siłą rzeczy będzie spadała, nie wyprodukujemy w tym momencie już wina z rocznika
2007, ba już nigdy takiego nie wyprodukujemy;)

Same wina inwestycyjne stanowią raptem max 1-2% wszystkich win. A handlujemy nimi za pośrednictwem tradycyjnych aukcji bądź platformy http://www.liv-ex.com (tu też znajdziemy notowania)

w dużej części temat powrócił ze względu na ambergoldową aferę.
są tego typu strony, oferujące inwestowanie w wino i w różne inne alternatywne formy - wg. mnie można im spróbować zaufać, szczególnie, że przedmiot dostajemy "namacalnie".

inwestycje alternatywne . najciekawsze w nich jest to że z naukowego punktu widzenia większość współczesnych "klasycznych" sposobów na inwestowanie wzięło się z przekrętów i baniek spekulacyjnych wygenerowanych daleko w historii:) wszystko poza kredytami było kiedyś inwestycją alternatywną, miało swoje bański i wywoływało ogromne kryzysy:) nawet obligacje.
Z winem problem dla mnie jest taki że wolę go spożywać niż na niego patrzeć. Inwestycje takowe są też kosztowne (nie zainwestuje w melnik czy inną sofię licząc na jaką szałową cene nawet za 10lat). Ja polecam zainwestować w wino do dania rybnego i takowy posiłek. Oczywiście białe wino i dobre towarzystwo:) a sklepów z winami jest multum:)

Ja słyszałam, że inwestowanie w wino jest słabe, bo jest dużo podróbek z Chin. Czy to prawda?

I właśnie dlatego uważam, że osoby, które się na winach nie znają, powinny poszukać innych pomysłów na inwestycje. Znawca trunków od razu pozna podróbę, a laik nie.

Moim zdaniem lepszym sposobem na inwestycje jest Pay Trade. Pay Trade Polska, to Elitarny Klub Biznesowy zrzeszający ludzi, którzy szukają świadomości biznesowej i inwestycyjnej. Daje on możliwość zakupienia tanio złota, umożliwia liczne szkolenia, które obnażają politykę bankową i pokazują w jaki sposób zdywersyfikować swój portfel. Do tego dochodzi jeszcze pakiet lojalnościowy. Aaa dodam jeszcze, że firma Pay Trade jest tylko pośrednikiem i łączy Klubowiczów z wybranymi firmami. Szerzej o nich można poczytać na http://www.paytrade.eu/ oraz na spotkaniach otwartych oraz na Webinarach biznesowych w internecie lub na ekskuzywnych jednodniowych szkoleniach Golden Day

wiele było pytan na temat wpsółpracy Pay Trade z P. Sumara otóz Ta osoba nie współpracuje z Klubem Pay Trade International Club i nie należy jej łączyć z ich biznesem.
To tak dla przypomniania

Ma to pewnie sens, ale na pewno w takim biznesie musisz dobrze znać się na trunkach.